Październik. Tak, już pażdziernik. Jako studentce pierwszego roku ogarnęło mnie dziwne uczucie, że właśnie moje wakacje dobiegły końca, a tu już połowa jesieni. Mam dziwne uczucie, jakbym coś przegapiła. Nie pozostaje nic innego jak branie się do pracy. Pierwsze wykłady za mną, przy czym już zdążyłam się dowiedzieć, że wykładowca potraktował nas wyjątkowo wyrozumiale i w semestrze spis lektur wynosi tylko siedemdziesiąt pozycji. Nie ma się co załamywać, bo to tylko z jednego przedmiotu. O moich planach, w których zabierałam się za pierwszy tom "Gry o Tron", najprawdopodobniej mogę zapomnieć na najbliższe 10 miesięcy ;)
Na sobie mam przeciwdeszczowa parkę, którą mój brat nazywa peleryną ;p Deszczu jednak nie cierpię i jeżeli nie jest to konieczne, staram się nie wychodzić o takiej pogodzie z domu. Nie mniej jednak stąd pomysł na miejsce zdjęć.
AGENSS
a co studiujesz?:)
OdpowiedzUsuńśliczna parka;) uwielbiam ten kolor;)
świetnie wyglądasz i rewelacyjne zdjęcie na tle fontanny :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do siebie :)
http://subtelnyblog.blogspot.com/
o rany jakie fantastyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńomg those shots are really beautiful! love your multi colour pastel top!
OdpowiedzUsuńCheck out my New Home in London on blog!
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
Piękne zdjęcia boski blog. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://greyeyesandgreatshoes.blogspot.com/ Obserwujemy????
OdpowiedzUsuńBeautiful shots! <3
OdpowiedzUsuńxoxo
Urszula www.fashfab.blogspot.com
Obserwujemy?