"The Impossible".
Jedna z lepszy produkcji minionego roku moim zdaniem. Prostymi słowami. Jeśli jesteś osobą łatwo wzruszającą się, to przygotuj zapas chusteczek przed startem filmu. Wyciskacz łez? Myślę, że nie to było celem reżysera. Film fabularny jednak ukazujący ogrom tragedii - tsunami - która wydarzyła się w 2004 r. Jednocześnie realizm zdjęć i prosta historia rodziny, która w tak niefortunnym czasie spędza wakacje bożonarodzeniowe, powodują, że film przyciąga jak magnes. Ludzie zazwyczaj przywiązują się do bohaterów, a dzięki temu film uderza w najczulszy punkt - uczucia.
O dobry film w ostatnim czasie naprawdę trudno, dlatego tym bardziej uważam, jeśli chce się obejrzeć coś z sensem i jednocześnie dobrymi efektami, że to dobry wybór. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za odwiedziny :)